niedziela, 30 września 2007

Wchodzi facet w kominiarce do banku spermy... Wyciąga broń i mówi do pani która była za ladą:
- Otwieraj lodówkę!! Bo cię zastrzelę!!!!
- Ale proszę pana!! To bank spermy!! Tu nie ma pieniędzy.....
- Otwieraj mówię!! I wyciągnij jej zawartość na stół!
Tak jak kazał, tak zrobiła. Postawiła na stole 20 słoiczków ze spermą.
- PIJ! - rozkazał.
- Ale... - zająknęła się.
- PIJ MÓWIĘ!!!.
No i wypiła, jeden kubeczek pełen spermy... drugi... trzeci... piąty... dziesiąty... W końcu napastnik zdejmuje kominiarkę i
mówi:
- Cześć kochanie! To ja!! Twój mąż!
- Stasiek??!! Ale co ty robisz??!!
- Widzisz??!! Jak chcesz to możesz połknąć!!

Brak komentarzy: